Dwie przeciwstawne siły o potężnym ładunku. Działanie w energii każdej z tych sił ma swoje konsekwencje. Każda z tych sił jest ogrodem i nawozem dla owoców, które chcesz zebrać. Wszystkie pozostałe uczucia, emocje, stany są pochodną tych dwóch. Jest albo miłość albo strach. Prościej nie będzie. Nie spodziewaj się, że ze strachu wyrośnie sukces. Bądź natomiast pewny tego, że z miłości powstaje obfitość, powodzenie i uczucie lekkości mówiące Tobie o tym, że jesteś we właściwym miejscu.
Kiedy martwisz się o kogoś, emanujesz na niego swoim strachem. Martwienie się nie pochodzi z miłości. Martwienie się jest Twoją projekcją strachu, którą - być może nieświadomie - obdarowujesz drugą osobę. Jest projekcją niedawania sobie rady, projekcją niepowodzenia. Co zamiast zmartwienia? SPOKÓJ. Spokój o to, że druga osoba posiada wszystko, czego potrzebuje, aby iść swoją drogą. Jeżeli martwisz się o siebie, tkwisz w schemacie sabotowania swoich możliwości, talentów, rezultatów, jakie jesteś zdolny osiągnąć.
Działanie w miłości to działanie w spokoju o wynik. Działanie w strachu to próba biegu przez płotki w żelaznej zbroi. Ta zbroja ma chronić przed 'złym'. Jednak stanowi równie idealną tarczę ochronną przed realizacją tego, czego pragniesz. Dwie drogi. Dwa podejścia. Dwie jakości. Wybór, którędy iść należy tylko do Ciebie. Z pełną dosłownością. Jesteś jedynym człowiekiem, który może dać sobie pozwolenie by żyć w realizacji swoich pragnień. Jesteś też jedynym człowiekiem, który z namaszczeniem tworzy żelazną ochronę na swoje serce.
Ty decydujesz. Ty wybierasz. Miłość czy strach.
Dobrego dnia.
Małgosia
#świadomość #rozwójosobisty #motywacja #energia #wybór
Zdjęcie: pexels.com / mauro savoca