Wypada czy nie? Może trzeba? Czy raczej nie wolno? Powinno się czy można? Gdzie jest granica między mną, a Tobą? Gdzie rysuje się tę cienką linię pomiędzy 'ja', a dźwięczącym 'lepiej żebyś' i 'teraz należy'?
Czy dajemy zgodę na autentyczność? - zarówno sobie, jak i innym. Czy pozwalamy na bezceremonialne wymoszczenie się w swoim 'lubię' i 'tego nie akceptuję'? Czy honorujemy 'widzę to inaczej' i 'nie mam na to przestrzeni'?
W świecie wyzierających zewsząd masek, autentyczność to bezcenna cecha relacyjna. Punktem wyjścia dla niewymuszonego braku sztuczności jest niezakłócone połączenie z prawdą wewnętrznego 'ja' - to ono pozwala na spójne przedrukowanie naturalności na wszelkie pozostałe relacje. Być może to podejście towarzyszy Tobie od zawsze. Możliwe jednak, że aby pozwolić sobie na luksus nieskrępowania, potrzebujesz w pierwszej kolejności zrzucić skorupę nieświadomie nabytych przekonań.
Proces oczyszczania pozwoli Ci nurkować w tożsamość, którą na nowo piszesz. Zobaczysz, jak z prawdziwości rodzi się szacunek do siebie i budzi, zapomniane już, poczucie własnej wartości. Ten osobisty triplet otwiera perspektywę stania w swojej mocy, w sposób uwzględniający dobrostan wszystkich zaangażowanych. Nie brak tutaj empatii, ale w asyście miłości własnej i z umiejętnością stawiania niezależnych granic. Potrafisz wtedy powiedzieć 'nie' i z równą lekkością je przyjąć.
Pozwalasz innym wyrażać opinie okazując akceptację dla samego aktu, ale bez wewnętrznego przymusu do przejmowania ich. Nie potrzebujesz szukać schronienia w toksycznej zgodzie na wszystko, ani niknąć w czyjejś racji czy może zaszywać kogoś w swoim szczelnym spojrzeniu na świat. Nie musisz cicho wzdychać w oczekiwaniu na czyjąś aprobatę, ani przesłaniać przychodzącą wizję rzucając swoje ostatnie słowo jako rozstrzygające. Wysłuchanie czyjegoś stanowiska przestajesz odbierać jako werbalną szpilkę, bo rezonowanie z czyjąś opinią przestało być obowiązkiem.
Cykl rehabilitacji poglądów, w tym przekonania mówiącego o konieczności spełniania obcych oczekiwań, może być przymiarką do obrania indywidualnego, organicznego celu. Co jest do zyskania? Wiarygodność przed sobą samym. Lekkość w działaniu. Ożywienie wyobraźni kreatywnej. Poczucie bezpieczeństwa. I zgoda, zgoda między sercem, a umysłem - jest to zjawiskowy i jedyny rodzaj harmonii, który otwiera nieskończoną przestrzeń realizacji.
Magia wewnętrznego miru mimowolnie promieniuje na świat wokół Ciebie, bo powrót do rdzennej misji, kiedy na nowo smakujesz i sycisz się tym, co w zgodzie z Tobą, czyni dostępnym patent na akceptację doskonałej odmienności, którym otwierasz pole autentyczności - własnej i tej należącej do kogoś innego.
Z miłością,
Małgosia
Zdjęcie: pexels . com / Elizaveta Dushechkina
Zdjęcia - źródło: pexels.com
Materiały
Bądźmy w kontakcie
Strona www stworzona w kreatorze WebWave.
Email:
narkiewicz.malgorzata@gmail.com
Telefon:+48 691 37 66 49