Małgorzata Narkiewicz

07 lutego 2025

odejście

Twoja uważność jest doskonałym czujnikiem, który wykrywa najgłębiej zapisane wzorce. Jeżeli doświadczasz w relacjach sytuacji, które wymagają zmierzenia się z trudnymi emocjami, możesz być pewny, że nosisz w sobie - jeszcze nieodkodowane - przekonania, które popychają Cię do przeżywania określonych wariantów. Z jednej strony oczekujesz cudu od okoliczności, partnera czy przyjaciela, a z drugiej, jak ćmę do światła, wabi Cię rozwój zdarzeń oparty o niezmieniony scenariusz zachowań i sposobu myślenia. Możesz nawet tkwić w punkcie, w którym wygodnie uznałeś, że dzieje się to niezależnie od Ciebie, a w opowieściach tworzysz szkic fatum, które wbrew Tobie i Twoim oczekiwaniom trzyma Cię w zaczarowanym kręgu niepowodzeń, trudności, poczucia zawodu i jak bumerang powracających impulsów, przy których poziom dobrostanu szybuje w dół. Zadajesz sobie wtedy pytanie: 'w którym momencie popełniam błąd?'. Zamiast szukać winy, wejdź w działanie, które Cię umocni - spójrz w zakorzenione w Tobie przekonania. Możesz oburzyć się, że już odbyłeś tę podróż i przeprogramowałeś to, co Ci nie służy - zacząłeś jak mantrę powtarzać, że towarzyszy Ci obfitość, a Ty przyjmujesz to, co pochodzi z miłości. Jednak niewiele się zmieniło, a Ty ponownie lądujesz w niechcianej, przykrej emocji, nie rozumiejąc dlaczego dotychczasowe działania nie przyniosły wyglądanej zmiany.

 
Rewizja przekonań to nie tylko powierzchowne przemianowanie niewspierającego poglądu na taki, który ma pozytywny wydźwięk. Samo wymuszenie na umyśle, aby uwierzył w deklarację wprost przeciwną do tej, na której latami opierał światopogląd i decyzyjność nie jest możliwe.
 
Proces zmiany przekonań wymaga szczegółowego zajrzenia w głąb danego przekonania i przeanalizowanie go na konkretnych zachowaniach. Jeżeli angażujesz się w relacje z osobami nieprzystępnymi emocjonalnie, poddajesz się czyjejś manipulacji, wchodzisz w rolę ratownika lub przeciągasz więź (czy raczej uwiązanie), w której występuje brak równowagi między dawaniem i przyjmowaniem, a równocześnie afirmujesz 'zasługuję na miłość i jestem w tej miłości bezpieczny' - ... dostrzegasz dysonans? Bynajmniej, z Twoją afirmacją jest wszystko w porządku, ale na głębokim poziomie nadal działasz w wibracji 'nie zasługuję na miłość' lub 'na miłość trzeba zapracować'.
 
Zdefiniowanie wspierającego przekonania jest koniecznym elementem w procesie terapii schematów, jednak zapisanie tego, jako budującego programu, który stanie się nowym kompasem w interakcyjnym wzorze zachowań, wymaga niejednokrotnie poznania, zdefiniowania i przyjęcia zupełnie nowego zbioru reakcji, odczuć, działań. Twoja czuła uważność pomaga korygować jakości, jakich doświadczasz versus jakości, jakich chcesz doświadczać patrząc przez pryzmat przekonania, które już świadomie wprowadzasz do swojego poglądowego leksykonu.
 
Zmiana optyki i nauczenie się nowych jakości nie pozostaje obojętne na otoczenie - często jest to moment, w którym nabieramy odwagi, pewności siebie i z tym wzmocnieniem podejmujemy decyzję o odejściu. W naturalny sposób zaczynamy wychodzić z relacji, które wartościowo nie wykazują zgodności z uzdrowionym przekonaniem, w którym odczuwamy lekkość, wysoki poziom zaopiekowania siebie i - być może nie znaną dotąd - przytulność bycia sobą. Odstępujemy od inwestowania energii w niskojakościowe, jednostronne czy też niesymetryczne świadomościowo relacje. Dystansujemy się od arytmii euforii przeplatanej z równie intensywną frustracją lub melancholią. Kojące poczucie dobrostanu staje się naturalnym formatem odczuwania. Jest to kondycja, w której stoimy w swojej sile, a poczucie bezpieczeństwa ma źródło w naszym wnętrzu zamiast być wypadkową czynników zewnętrznych.
 
Transformacja przekonań, choć wymaga świadomego, regularnego i pełnego dbałości wkładu własnego, daje imponujące efekty stawiając na wewnętrzne zasoby, których odkrycie bądź przypomnienie jest trwałym umocnieniem mocy własnej. W odniesieniu do relacji, pożądaną konsekwencją jest odpuszczenie działania z pozycji jakiejkolwiek niezdrowej roli wykreowanej przez wcześniejsze, blokujące wzorce myślowe. Oznacza to, że przestajesz wchodzić w relacje z poziomu potrzeby zrealizowania projektu na drugiej osobie, a nawiązujesz połączenie, w którym każda ze stron jest niezależnym, równowartościowym i spełniającym się bytem, który w poczuciu pełni wchodzi w równoważną, wzajemną wymianę.
 
Z miłością,
Małgosia
 
#świadomość #rozwójosobisty #rozwójduchowy #dusza #umysł #przekonania #energia #działanie #schemat #przebudzenie #narkiewiczmalgorzata #narkiewiczpisze #coachingduchowy #coachingłódź #coach #pisanie 
 

Zdjęcie: pexels . com / Durong Nhan

Zdjęcia - źródło: pexels.com

Małgorzata Narkiewicz

Materiały

Bądźmy w kontakcie

Strona www stworzona w kreatorze WebWave.

Email: 

narkiewicz.malgorzata@gmail.com

 

Telefon:+48 691 37 66 49