Podglądasz czyjeś działanie bezwiednie rzucając w myślach 'temu się udało'? Czy może z pretensją do biegu wydarzeń dochodzisz do wniosku, że 'on ma lepiej, łatwiej, więcej'? A może troskliwie cenzurujesz czyjeś działanie operując kąśliwym 'co znowu wymyślił' lub 'nie wie na co się porywa'?
Zazdrość zna niejeden wysublimowany sposób wyrazu, bo bardzo nie lubi być nakrywana na gorącym uczynku.
'Ja mu nie zazdroszczę, ja się tylko o niego martwię!'. 'To nie zawiść - to mój sarkastyczny dowcip'. 'Nie jestem mu nieprzychylny, chciałem go tylko ostrzec'. 'Lepiej tego nie zaczynaj, przecież ta opcja może okazać się gorsza od obecnej'.
Na kole emocji zazdrość leży w pobliżu złości. Tylko na kogo ta złość? Naprawdę na tego, któremu 'się udało'? Iluzja.
Zazdrość jest zżymaniem się z własnym brakiem inicjatywy, wyobraźni i odwagi, a jak każde działanie z poziomu braku - jest odbieraniem sobie mocy. Wrogość, z pozoru miotana na otoczenie, najmocniej uderza w jej autora, będąc przy okazji potężnym wyrazem ignorancji samego siebie.
Energia braku i niedostatku świadczy o nieznajomości własnego potencjału lub o przekonaniu o jego deficycie. Jeśli dajesz się ponieść fali zazdrości, nie uznajesz własnych zasobów, nisko siebie oceniasz, czujesz się ograniczony lub niewystarczający. Chciwie komentujesz czyjeś rezultaty nie doceniając wewnętrznej, unikalnej jakości.
A gdyby tak zmienić dynamikę obiegu energii przekierowując uwagę z niewolniczego diagnozowania tego, co na zewnątrz do odkrywania możliwości w sobie?
Zaangażowanie, które biegnie do wewnątrz jest wzmocnieniem. Ekspresja podziwu jest pozwoleniem na osobisty wzrost w poczuciu własnej wartości.
Serdeczności,
Małgosia
#świadomość #rozwójosobisty #dusza #umysł #przekonania #energia #działanie #schemat #przebudzenie #narkiewiczmalgorzata #narkiewiczpisze #coachingduchowy #coachingłódź #coach #pisanie
Zdjęcie: pexels . com / MIXU