W każdej sferze życia pojawiają się punkty czasowe, przesilenia, które chętnie określam mianem momentum. Są to okoliczności występowania fortunnych warunków, w których Wszechświat rozkłada sprzyjający zestaw kart egzaminując nasze zdecydowanie na wejście w nowy nurt.

 

Otwarcie momentum przychodzi czasem zupełnie niepozornie, bez hałasu, bez fanfar, niekoniecznie w sposób oczywisty, a nawet w towarzystwie sytuacji, które bez przytomnego spojrzenia nazwalibyśmy niełatwymi. To właśnie w tych chwilach uważność pomaga wychwycić subtelnie podsuwane szanse, narzędzia, rozwiązania. Momentum pojawia się jako sytuacja umożliwiająca dokonanie wyboru i niezależnie od dyskusyjnej interpretacji wyznaczanej przez system, zawsze jest zbiorem idealnych parametrów, który, o ile właściwie odczytany, w naturalny sposób legalizuje alternatywny kierunek działania.

 

Twoja czuła i niepowierzchowna obecność definiuje pomyślność wprowadzenia zmiany. Istnieje zależność pomiędzy wykorzystaniem tejże przychylności a Twoim nieskrępowaniem w pozwalaniu sobie i wolą do obnażenia misterium prawdy serca. Występowanie momentum cechuje zarówno skromne objawienie, taktowna bytność, jak i ulotne przeminięcie. Nadchodzi dyskretnie testując umiejętność refleksyjnego dostrzegania perspektyw, których eksplorowanie może puścić w ruch szereg następstw umożliwiających wejście na nieznany umysłowi, choć przez serce rozpoznawany tor.

 

Pytaniem nie jest czy możesz tego doświadczyć, ale czy ośmielisz się zignorować jazgot pozornie dobrotliwych schematów, aby sukcesywnie podejmować działanie i dawać ponieść się szlakiem swojej duszy.

 

#świadomość #rozwójosobisty #przebudzenie #przekonania #mindset #narkiewiczmalgorzata

 

Zdjęcie: pexels.com / Rachel Claire